aktorka Karolina Gruszka
foto: YouTube

Jedna z najzdolniejszych polskich aktorek jest poważnie chora. Karolina Gruszka zmaga się ze stwardnieniem rozsianym. 43-letnia aktorka jest drugą osobą w rodzinie, która zachorowała na to schorzenie. Z tego powodu nie kryje obaw odnośnie zdrowia swojej córeczki.

Aktorka wie o chorobie od kilku lat

Artystka nie ukrywa, że była bardzo zaskoczona, gdy dowiedziała się, że choruje na SM. Nie zmienił tego nawet fakt, że tata aktorki także zmaga się z tym schorzeniem. Być może było tak dlatego, iż zdaniem lekarzy, stwardnienie nie jest chorobą o podłożu genetycznym. Nie można więc go odziedziczyć po przodkach.

Z drugiej strony, ryzyko wystąpienia tej choroby wzrasta, gdy jej przypadki pojawiały się w najbliższej rodzinie. Prawdopodobnie z tego powodu, aktorka martwi się o zdrowie swojego jedynego dziecka.

Córeczka Karoliny Gruszki i jej męża Iwana Wyrypajewa urodziła się 11 lat temu. Dziewczynka jest oczkiem w głowie rodziców.  Co ciekawe, Maja ma starsze rodzeństwo. Są to dzieci z poprzedniego związku jej taty.

„Maja urodziła się w Warszawie, ale ze względu na tatę automatycznie dostała także rosyjskie obywatelstwo. Gdy będzie miała 18 lat, będzie mogła zdecydować, przy którym będzie chciała zostać” – wyznała w jednym z ostatnich wywiadów aktorka.

43-letnia artystka przyznała, że jej córka jest uzdolniona. Nic dziwnego w końcu jej mama jest cenioną aktorką, a tata znanym reżyserem. „Uwielbia chodzić do teatru. Lubi, jak przychodzą do nas znajomi aktorzy, ale na razie woli chyba pisać” – wyjawiła Karolina Gruszka.

Niestety aktorka bardzo martwi się o zdrowie swojego jedynego dziecka. Dokładnie rzecz biorąc obawia się, że córka zachoruje na stwardnienie rozsiane tak jak ona.

„Nie wiem, co tę chorobę wywołuje, ale wiem, że nie pomagają jej stres, wysokie temperatury i bardzo duży wysiłek fizyczny” – zaznaczyła kobieta.

Jednocześnie podkreśliła, jak ważne są systematyczne badania. „Trzeba pilnować badań, w taki sposób jesteśmy w stanie pomóc tym młodym ludziom. Jest dużo nadziei, dużo nowych możliwości, żeby odczarować tę chorobę. Nowoczesne, wysokoskuteczne leczenie jest bezpłatne już od momentu diagnozy. To wspaniała wiadomość, bo wcześniej te leki były bardzo drogie” – wyjaśniła 43-latka.

Karolina Gruszka zdradziła, że jak na razie funkcjonuje normalnie. To zasługa leków, które stosuje od pięciu lat.

„Czuję się zdrową osobą. Oczywiście, muszę się badać, raz na rok zrobić rezonans i dwa razy w roku przyjąć lek (w formie kroplówki, wlew trwa około czterech godzin). Ale to właściwie wszystko. Nie pamiętam o tym, że jestem chora. Żyję absolutnie normalnie. Nie mam żadnych ograniczeń, a naprawdę prowadzę bardzo intensywny tryb życia. Dużo podróżuję, mam rodzinę, pracuję czasem po 12-14 godzin dziennie, niekiedy też fizycznie. Jestem osobą, która lubi być aktywna i wszędzie chce być na 100 proc.” – powiedziała aktorka.

Pani Karolinie i jej najbliższym, zwłaszcza córeczce Mai, życzymy dużo zdrowia i sił. Oby jak najdłużej cieszyła nas swoimi kreacjami aktorskimi.

źródło: o2.pl

Zobacz również: