masakra na imprezie w Halloween
foto: Twitter

Przerażające sceny rozegrały się w niedzielę, 29 października, w Stanach Zjednoczonych. Radosna impreza z okazji Halloween przerodziła się w horror. W wyniku masakry nie żyją dwie osoby, a kilkanaście jest rannych. Oto szczegóły.

Halloween w USA zakończyło się tragicznie

Do tragedii doszło 29 października w amerykańskiej Tampie na Florydzie. W czasie beztroskiej zabawy z okazji Halloween wywiązała się strzelanina. Niestety doprowadziła ona do śmierci dwóch osób. Natomiast kilkunastu uczestników imprezy odniosło obrażenia.

Policjanci dotarli na miejsce masakry tuż przed godziną trzecią nad ranem czasu lokalnego. Przedstawiciel mundurowych zwrócił uwagę, że strzelanina rozegrała się w miejscu, gdzie zlokalizowanych jest sporo pubów. W związku z Halloween były one pełne ludzi.

„Napastnicy otworzyli ogień w okolicy, w której znajduje się wiele barów i klubów” – zaznaczył podczas konferencji prasowej szef policji w Tampie, Lee Bercaw.

Jednocześnie stróż prawa potwierdził, że w wyniku strzelaniny zginęły dwie osoby, a 18 zostało rannych.

Szef lokalnej policji wyjawił też, iż sprawcy dramatu w Tampie sięgnęli po broń palną podczas bójki. Awantura wywiązała się pomiędzy dwiema grupami ludzi. Pech chciał, że w okolicy znajdowały się wówczas setki ludzi, którzy świętowali Halloween. Co ciekawe, sprawcy oddali między 30 a 40 strzałów.

Tym co może szokować, jest fakt, iż jeden z podejrzanych w sprawie sam zgłosił się na policję. Śledczy są jednak niemalże pewni, że w strzelaninie uczestniczyły co najmniej dwie osoby.

Aktualnie stróże prawa prowadzą śledztwo. Mundurowi zamierzają m.in. przeanalizować zapis z monitoringu. W ten sposób chcą ustalić dokładne okoliczności strzelaniny.

źródło: Fakt

Zobacz również: