Do groźnego, a jednocześnie szokującego wypadku doszło wczoraj tj. 15 stycznia w żłobku w Lublinie. Do środka budynku, w którym zlokalizowana jest placówka, nieoczekiwanie wjechał samochód.
Wypadek w lubelskim żłobku
Porażający wypadek miał miejsce w poniedziałek, 15 stycznia, po południu. Była godzina 16.30, gdy służby ratunkowe otrzymały szokujące wezwanie. Okazało się, że do środka budynku przy ul. Strzeszewskiego w dzielnicy Ponikwoda w Lublinie, wjechało auto. Tym, co przerażało dodatkowo była fakt, iż w miejscu tym mieścił się żłobek.
Na miejsce wypadku przybyła straż pożarna i policja. Oczom mundurowych ukazał się samochód osobowy marki porsche. Pojazd dosłownie przebił się przez ściany żłobka i z impetem wjechał do sali zabaw. W międzyczasie auto staranowało witrynę i wszystkie obiekty, które napotkało na swojej drodze.
Kilkanaście minut wcześniej w pomieszczeniu bawiły się dzieci. Na szczęście w chwili wypadku w sali nie było już nikogo. W żłobku znajdowała się tylko jedna z pracownic placówki. Zatem jak widać, tylko przypadek lub zrządzenie losu sprawiło, że w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń, ani nie zginął.
Jak się okazało, szokujący wypadek był efektem głupiej pomyłki. Kierująca porsche 52-letnia kobieta wyjaśniła policjantom, iż omyłkowo wcisnęła gaz zamiast pedału hamulca. Dodajmy, że mundurowi przebadali sprawczynię zdarzenia pod kątem zawartości alkoholu w organizmie. Wyniki wskazały, iż była trzeźwa.
Aktualnie policja prowadzi czynności, które mają pomóc w dokładnym ustaleniu okoliczności wypadku w lubelskim żłobku.
W mediach społecznościowych, na oficjalnym profilu pechowego żłobka pojawił się ważny komunikat. Przedstawiciele placówki zapewnili w nim, iż w czasie zdarzenia nikt nie został poszkodowany.
„W związku z dzisiejszym zdarzeniem informujemy, że nic nikomu na szczęście się nie stało! W momencie, kiedy samochód wjechał do żłobka, nie było w nim dzieci. Trwa zabezpieczanie miejsca. Nikt z nas nie mógłby przewidzieć takiej sytuacji, ale myśląc o przyszłości, będą utworzone zabezpieczenia przed budynkiem. Wszyscy jesteśmy jeszcze w szoku!” – przeczytamy na Facebooku żłobka z Lublina.
źródło: Fakt