nie żyją chłopcy wypadek

Tragiczne informacje napłynęły z Wielkiej Brytanii. Policja dokonała makabrycznego odkrycia w jednym z domów w Costessey w angielskim hrabstwie Norfolk. Mundurowi znaleźli ciało 45-letniego Polaka, jego dwóch kilkuletnich córeczek oraz 36-letniej kobiety. 

Policja odnalazła ciała polskiej rodziny

W piątek, 19 stycznia rano policja przyjęła zgłoszenie zaniepokojonego sąsiada polskiej rodziny. Ponad godzinę później stróże prawa dotarli do domu Polaków, które położone było w Costessey w angielskim hrabstwie Norfolk.

Funkcjonariusze policja raczej nie spodziewali się tak makabrycznego odkrycia. Otóż na terenie posesji odkryto cztery ciała. Należały one do 45-letniego mężczyzny, dwóch kilkuletnich dziewczynek i 36-letniej kobiety.

W tej chwili mundurowi prowadzą śledztwo w sprawie śmierci całej czwórki. Policjanci przekazali także smutne wieści rodzinie zmarłych Polaków.

Dodajmy, iż poczyniono już pewne ustalenia. Są one naprawdę przerażające. „U całej czwórki stwierdzono obrażenia. Sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczyny śmierci” – zakomunikował Chris Burgess z policji hrabstwa Norfolk.

W toku śledztwa ustalono tożsamość mężczyzny. Okazał się nim 45-latek, który od 2016 roku właścicielem domu. Zamordowane dzieci były jego córkami. Z kolei 36-latka miała przyjechać do bliskich w odwiedziny.

Warto wspomnieć, iż policja dokonała nieco ponad miesiąc temu interwencji w tej rodzinie. Otóż 14 grudnia zgłoszono zaginięcie 45-latka. Po poszukiwaniach udało się go odnaleźć w okolicy.

Do interesujących faktów dotarły media. Dziennikarze podali, iż 45-latek to Bartłomiej K. Polak był absolwentem Politechniki Wrocławskiej, który zajmował się handlem nieruchomościami. W Wielkiej Brytanii mieszkał od 20 lat.

Jeśli chodzi o mamę zmarłych dziewczynek, to kobieta od kilku miesięcy miała nie mieszkać w domu w Costessey. Nie podano jednak okoliczności, w których miała opuścić rodzinę.

Źródło: Interia

Zobacz również: