nauczyciele podwyżki pensji

Obecna władza obiecała nauczycielom podwyżki pensji od tego roku. Podjęto nawet kroki, aby zapowiedzi sprzed wyborów wcielić w życie. Tymczasem Związek Nauczycielstwa Polskiego grzmi. „To nie jest to, czego się domagaliśmy” – twierdzą przedstawiciele ZNP.

Nauczyciele nie są zadowoleni z wysokości podwyżek

Od tego roku pensje pracowników oświaty wzrosną o 30% w przypadku nauczycieli mianowanych i dyplomowanych oraz o 33% dla początkujących pedagogów. „Średnie wynagrodzenie nauczycieli wzrośnie o ponad 1500 zł brutto” – podało Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Tymczasem Związek Nauczycielstwa Polskiego skrytykował decyzje resortu. Przedstawiciele ZNP stwierdzili, że podwyżki są mniejsze niż obiecano. „Donald Tusk jeszcze w kampanii wyborczej obiecał nauczycielom podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego o 30 proc., ale nie mniej niż 1500 zł” – zauważyła wiceprezes Urszula Woźniak.

„Kwoty są mniejsze niż obiecywane w kampanii wyborczej. Ministerstwo podobnie jak poprzednia ekipa rządowa odnosi się do średnich wynagrodzeń. Jest realizowane 1500 zł, ale średnio. To nie jest to, czego się domagaliśmy” – wyjaśnił z kolei Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność.

„Chcieliśmy, żeby każdy nauczyciel otrzymał minimum 1500 zł. Dodatkowy problem to spłaszczenie wynagrodzeń. Wraz ze wzrostem płacy minimalnej wyrównują się płace wszystkich pracowników oświaty. Ustawę budżetową można nowelizować i najpóźniej od września wprowadzić dodatkową waloryzację płac” – dodał Jakubowski.

Jaka zatem kwota satysfakcjonowała by nauczycieli? Otóż związek chce, aby nakłady na edukację wynosiły 8% PKB.

Resort oświaty wydał komunikat

W związku z planowaną podwyżką pensji MEN wystosował oficjalny komunikat w sprawie podwyżek. Przedstawiciele ministerstwa zwrócili uwagę, że wynagrodzenie nauczycieli nie składa się tylko z wynagrodzenia zasadniczego.

„Nauczyciele uprawnieni są do różnych dodatków. Część z nich na mocy ustaw i innych aktów prawnych powiązana jest z wynagrodzeniem zasadniczym. Wzrost wynagrodzenia zasadniczego automatycznie powoduje wzrost wartości niektórych innych składników wynagrodzenia nauczycieli” – głosi komunikat.

„Zapowiadając wzrost wynagrodzenia nauczycieli o 30 proc., nie mniej niż o 1500 zł brutto, brano pod uwagę ogólną płacę otrzymywaną przez nauczycieli (we wszystkich składnikach), a nie tylko wynagrodzenie zasadnicze – jeden element tego wynagrodzenia. Aby wypełnić to zobowiązanie, nauczycielom początkującym zapewniono wzrost wynagrodzenia o 33 proc.” – wyjaśnił MEN.

źródło: money.pl

Zobacz również: