Krystyna Janda
foto: YouTube

Z pewnością Krystyna Janda należy do tych przedstawicieli polskiego show-biznesu, którzy nie boją się komentować sytuacji politycznej w naszym kraju. Ostatnio kolejny już raz aktorka wyraziła swoją niechęć wobec Prawa i Sprawiedliwości. Na tym jednak nie poprzestała. Gwiazda w mocnych słowach odniosła się do wyborców nielubianej przez siebie partii.

Krystyna Janda krytykuje PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudę

Jak już wspomnieliśmy, legendarna aktorka chętnie wypowiada się na tematy społeczno-polityczne. Z tego powodu często znajduje się w centrum zainteresowania mediów. Nierzadko staje się nawet celem negatywnych komentarzy ze strony zwykłych Polaków.

Podobnie było tym razem. Krystyna Janda nie jest zwolenniczką Prawa i Sprawiedliwości. Dała temu wyraz w swoim najnowszym wywiadzie, którego udzieliła dziennikarce jednego ze znanych portali internetowych.

Aktorka, delikatnie mówiąc, nieprzychylnie oceniła działania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Celebrytka nie wahała się użyć określenia „przestępstwo”.

„Uważam, że ci, którzy popełnili przestępstwa, powinni być z tych przestępstw rozliczeni. Nie jestem jednak za rozliczeniem generalnym z ludźmi, którzy nie popełnili przestępstw. Indywidualnie, funkcjonariusze państwa, partii i osoby, które zarządzały naszym majątkiem narodowym i popełniły przestępstwa powinni zostać ukarani” – stwierdziła Krystyna Janda.

Następnie gwiazda skrytykowała wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Kobiecie nie podobało się, że ludzie ci krzyczeli podczas wyjścia posłów opozycji z więzienia „chwała bohaterom”.

„Przeraziło mnie to, co ci ludzie krzyczeli. Zmroziło mnie. Ja powoli już tego nie rozumiem. Nie wiem, czy to starość, czy ja tracę zmysły. Co ci ludzie sobie myślą, gdzie są te racje, argumenty, które ich przekonały. Patrzę jak na inny gatunek istnienia” – dodała.

W trakcie wywiadu Krystyna Janda w mocnych słowach skomentowała decyzję prezydenta dotyczącą ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

„Ja się na tym nie znam, ale myślę, że komisje, które powstały dostarczą nam wielu winnych. Jak zachowa się prezydent, który wyraźnie jest na usługi partii? Ja nie mogę zrozumieć jego decyzji, kto mu doradza, kto za tym stoi. Po tej zmianie wystarczyłaby dobra wola, żeby to wszystko poszło sprawnie i żebyśmy wszyscy mieli do niego zaufanie, ale on niestety zawiódł zaufanie na samym początku” – zaznaczyła artystka.

źródło: Jastrząb Post

Zobacz również: