Dramatyczna informacja na temat dziennikarza, który przez 20 lat pracował w TVP, wstrząsnęła opinią publiczną. Bartosz Jakubowski, bo o nim mowa, uległ ciężkiemu wypadkowi w Warszawie. Bliscy mężczyzny skierowali do Polaków pilny apel.
Wypadek znanego dziennikarza
Do wypadku doszło w piątek, 2 lutego w pobliżu skrzyżowania ulic: Łukasza Drewny i Przekornej w Warszawie. Było po godzinie 18.00, gdy dziennikarza potrącił samochód marki toyota. Kierowca był trzeźwy. Co ciekawe, kierujący wyznał później, iż poszkodowanego zobaczył w ostatniej chwili.
W momencie wypadku Bartosz Jakubowski jechał rowerem. Po potrąceniu przez auto poszkodowany przeleciał kilkanaście metrów. Następnie wylądował na jezdni.
Niestety rowerzysta odniósł poważne obrażenia. Po wypadku przetransportowano go do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Tam trafił na oddział intensywnej opieki medycznej (OIOM).
W związku z tragicznym wypadkiem znajomi dziennikarza wystosowali ważny apel. Okazuje się, że Bartosz Jakubowski potrzebuje krwi. Sprawa jest pilna.
„Kochani pilnie potrzebna krew każda grupa! dla naszego przyjaciela. Bardzo proszę jeśli ktoś może w poniedziałek można oddawać krew dla Bartka w szpitalu na Wołoskiej lub teraz w każdym możliwym miejscu. Pomóżcie. Bartłomiej Jakubowski, leży na OIOM3 na Wołoskiej 137 w Warszawie. Musi być i będzie dobrze” – napisała na swoim Facebooku znajoma poszkodowanego.
Informację dotyczącą zbiórki krwi udostępnił także Piotr Mieśnik. Mężczyzna przy okazji wyjawił, iż Bartosz Jakubowski to również strażak ochotnik. Natomiast wielką pasą dziennikarza jest kolarstwo. To jednak nie wszystko. Znajomy rannego wspomniał, iż jego bliscy szukają świadków wypadku.
Na koniec warto zwrócić uwagę, iż walczący o zdrowie i być może życie mężczyzna przez 20 lat współpracował z TVP. W latach 2003-2023 pracował przy takich programach jak: „Teleexpress”, czy „Rower Błażeja”. Swego czasu związany był z redakcją TVP Sport oraz portalem SwipeTO.pl.
źródło: Super Express