Jarosław Kaczyński
foto: YouTube

Jarosław Kaczyński najwyraźniej stracił cierpliwość. W sieci bije rekordy oglądalności wideo, na którym widać incydent z udziałem prezesa PiS oraz jego najbliższych współpracowników. Zobaczcie sami, co wydarzyło się w trakcie miesięcznicy smoleńskiej.

Jarosław Kaczyński wyrwał jednemu z protestujących transparent

Do incydentu doszło w czasie obchodów kolejnej miesięcznicy smoleńskiej. Rankiem lider opozycji wziął udział w nabożeństwie w warszawskim kościele seminaryjnym. Następnie razem z innymi politykami PiS udał się pod pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W dalszej kolejności Jarosław Kaczyński zamierzał pójść pod pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego. W trakcie przemarszu pod monument polityk oraz jego współpracownicy zostali otoczeni przez tłum. Ludzie ci wykrzykiwali wulgarne hasła w stronę szefa Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto mieli przy sobie banery z napisami: „Kłamstwo smoleńskie”, Nie ma nic wiecznego na pl. Piłsudskiego”, „Szczęśliwej Polski już czas”, „Widmo wojny światowej… PiS chce wojny domowej. Prezent dla Putina”, „Nigdy więcej rządów PiS-u”.

To jednak nie wszystko. Kiedy na placu zjawił się Maciej Wąsik, grupa ludzi zaczęła skandować: „Będziesz siedział”. Można było usłyszeć również mało przyjemne określenia (złodzieje, łachudry, bandyci) pod adresem przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.

Atmosfera zrobiła się naprawdę gorąca. W pewnej chwili Jarosławowi Kaczyńskiemu puściły nerwy. Prezes PiS wyrwał z rąk jednego z aktywistów transparent z napisem „Kłamstwo smoleńskie”. W odpowiedzi tłum zaczął krzyczeć: „Dewastator”, „Kaczyński dewastator”, „Kaczyński zerwał baner”, „skandal”.

Co ciekawe, politycy opozycji nie zamierzali biernie patrzeć na to, co się dzieje. W odpowiedzi na chamskie zachowanie aktywistów, Mariusz Błaszczak nazwał jednego ze zgromadzonych „starym capem”.

Wideo ukazujące cały incydent szybko trafiło do sieci. Na nagraniu widzimy, że poza Jarosławem Kaczyńskim wieńce pod pomnikiem składali także były premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, Piotr Gliński, Antoni Macierewicz, Ryszard Terlecki, a także wspomniany już Maciej Wąsik.

Przypomnijmy, iż to kolejny incydent z udziałem Jarosława Kaczyńskiego podczas miesięcznic smoleńskich. 10 października ubiegłego roku szef największej partii opozycyjnej zniszczył jeden z wieńców, który stał przed pomnikiem smoleńskim. Dodajmy, iż był to wieniec, który co miesiąc przed pomnikiem składa przedsiębiorca z Warszawy Zbigniew Komosa.

Co tak zdenerwowało prezesa PiS? Chodzi o napis na wieńcu, który brzmi: „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski. STOP KREOWANIU FAŁSZYWYCH BOHATERÓW!”.

źródło: Onet

Zobacz również: