Chyba nie tego spodziewał się prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z żoną. Wszystko z okazji Walentynek. Jednocześnie popełnił dwa błędy, które nie umknęły internautom. Co takiego zrobił przywódca Polski?
Andrzej Duda złożył życzenia z okazji święta zakochanych
Na początku warty zauważyć, iż Andrzej Duda ma na Instagramie dwa konta. Pierwsze to oficjalny profil Kancelarii Prezydenta, z kolei drugi ma charakter prywatny. To właśnie na nim możemy zobaczyć zdjęcia polityka z najbliższymi.
W środę polski przywódca opublikował wpis z okazji przypadających w tym dniu Walentynek. Andrzej Duda opublikował zdjęcie z żoną. Prawdopodobnie to selfie. Agata Duda trzyma w rękach ogromny bukiet róż, który prawdopodobnie otrzymała od męża.
Sam polityk jest bardzo elegancko ubrany. Ma na sobie koszulę, krawat i marynarkę. Natomiast jego małżonka zdecydowała się na czerwony żakiet w kolorze czerwonym. Nie da się ukryć ta barwa idealnie pasuje do święta zakochanych.
Do fotografii Andrzej Duda dodał opis, w którym zawarł życzenia dla wszystkich Polaków. „Walentynki 2024! Niech dla to będzie miły dzień dla Każdego! Życzliwość to ważny element miłości. Niech Was otacza i niech z Was promieniuje! #walentynki #walentinesday” – napisała głowa państwa.
Bystrzy obserwatorzy od razu wychwycili, iż najważniejsza osoba w państwie zaliczyła wpadkę. Otóż prezydent zrobił we wpisie dwa błędy. Jakie? W drugim zdaniu znalazło się niepotrzebne słowo, a w hasztagu w języku angielskim zamiast litery „w” powinna być litera „v”.
Jak nie trudno się domyśleć, internauci ochoczo skomentowali pomyłkę Andrzeja Dudy. „Dobrze byłoby przed umieszczeniem wpisu sprawdzić, czy jest poprawnie napisany. W pierwszym zdaniu brakuje jednego słowa. Od głowy państwa wymaga się perfekcji”, „Patrząc po poziomie tego wpisu nasz prezydent ma taki sam problem z pisaniem po polsku co z rozmową po angielsku” – stwierdziła część użytkowników Instagrama.
W większości jednak internauci dziękowali prezydentowi za miłe słowa, a także składali życzenia. „Nieskończonej miłości”, „Pięknego walentynkowego dnia dla państwa”, „Radosnych Walentynek dla Państwa” – pisali pod walentynkowym postem.
Ekspert ocenia angielski głowy państwa
O języku angielskim naszego prezydenta krążą już legendy. Polityk często bywał krytykowany przez internautów za niski poziom jego znajomości. Jednak zdaniem jednego z ekspertów, wcale nie jest tak tragicznie.
W trakcie styczniowego wystąpienia Andrzeja Dudy podczas Forum Ekonomicznego w Davos, głowa państwa pozwoliła sobie na wstawkę w języku angielskim. Niestety nie była ona poprawna językowo. Wypowiedź tę ocenił ekspert.
„Pan prezydent potrafi zaskoczyć, jeśli chodzi o wypowiedzi w języku angielskim. Jego umiejętności są niedoszlifowane, co zdążył już kilka razy udowodnić. Na miejscu pana Dudy skupiłbym się na regularnej praktyce wypowiedzi po angielsku, przed większą publicznością. Jego wypowiedzi nie są płynne, pojawiają się wielokrotne zacięcia, problemy w precyzowaniu myśli i nagłe wybuchy śmiechu, co może sugerować stres wynikający z braku pewności siebie i/lub odpowiednich umiejętności” – podsumował nauczyciel języka angielskiego Dariusz Głaz.
A Wy co sądzicie o umiejętnościach językowych najważniejszej osoby w Państwie? Rzeczywiście jest tak źle?
źródło: Pudelek