Smutne informacje napłynęły z Martyniki. Nie żyje znany polski żeglarz. Kapitan Ryszard Wojnowski odszedł w poniedziałek, 19 lutego w wieku 66 lat. Legenda rodzimego żeglarstwa dwa razy otrzymała nagrodę honorową Rejs Roku – Srebrny Sekstant.
Nie żyje utytułowany żeglarz
Wiadomość o tym, iż nie żyje kapitan Ryszard Wojnowski przekazał prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego Bogusław Witkowski. „Kapitan Wojnowski zmarł w szpitalu po długiej chorobie podczas rejsu na Karaibach. Polskie żeglarstwo poniosło ogromną stratę – był to bowiem nie tylko znakomity żeglarz, który miał wielką wiedzę i bogatą praktykę, ale również świetny organizator. Warto podkreślić, że cały czas pływał w starym klasycznym stylu, z pełną etykietą” – ogłosił szef Związku.
Ryszard Wojnowski pochodził z Sopotu. Na świat przyszedł 66 lat temu. Co ciekawe, z żeglarstwem zetknął się przez przypadek w harcerstwie. Miał wówczas 10 lat. Wtedy został członkiem Harcerskiego Jacht Klubu Wodnik w Gdańsku.
Wiele lat swojego życia spędził za granicami ojczyzny. W 1981 roku wyjechał do Brazylii. Tam mieszkał 8 lat. Przebywał również w Dubaju i Bahrajnie. Do Polski wrócił dopiero w 1995 roku. Dodajmy, że przez ten czas pływał tylko okazjonalnie. W 2004 roku na powrót zajął się aktywnym żeglarstwem.
Informacja o tym, iż kapitan nie żyje, jest tym bardziej przykra, że był bardzo doświadczonym i znanym żeglarzem. Jako drugi oficer uczestniczył w rejsie „Panoramy” na Antarktydę. Właśnie wtedy opłynął przylądek Horn. Jego jacht „Lady Dana 44” jako pierwsza polska bandera pokonała Przejście Północno-Wschodnie. Wyprawa ta rozpoczęła się 8 czerwca 2013 roku, zaś zakończyła w Vancouver 12 października 2013 roku.
Rok później kapitan na pokładzie „Lady Danie 44” pokonał Przejście Północno-Zachodnie. Ten rejs trwał od 31 maja (Vancouver) do 28 września (Sopot). To osiągnięcie pozwoliło mu wejść do ekskluzywnego światowego klubu kapitanów mających w dorobku opłynięcie Bieguna Północnego.
Za powyższe osiągnięcia 66-latek otrzymał najwyższe polskie trofea żeglarskie. Mowa o tytule Żeglarza Roku 2013 i 2014, Srebrnym Sekstancie oraz I Nagrodzie Rejs Roku.
„Nam to akurat wyszło na dobre, bo gdybyśmy zgodnie z planem opłynęli Biegun Północny za jednym zamachem w 2013 roku, to otrzymalibyśmy jedną nagrodę, a tak przypadły nam dwie. Można zażartować, że drugie wyróżnienie dostaliśmy za sprowadzenie naszego jachtu najkrótszą drogą do domu” – skomentował w jednym z wywiadów swoje osiągnięcia w Arktyce Wojnowski.
Kapitan, który jak się właśnie dowiedzieliśmy nie żyje, miał na swoim koncie wiele innych wyróżnień. Wśród nich należy wymienić: tytuł Pomorskiego Rejsu 50-lecia Pomorskiego Związku Żeglarskiego, tytuł Pomorskiego Żeglarza Roku, nagrody Kolosy za 2014 i 2015 rok.
Koniecznie trzeba dodać, iż żeglarz swoim jachtem „Lady Dana 44” opłynął dookoła świat. Miało to miejsce w latach 2017-2018.
Rodzinie zmarłego składamy serdeczne kondolencje. Niech spoczywa w pokoju.
źródło: Super Express