Do szokującego zdarzenia doszło na proteście rolników pod Koszalinem w województwie zachodniopomorskim. Ogromny kłopot z przejazdem zablokowaną drogą miała karetka pogotowia, która jechała na sygnale. W końcu kierowca ambulansu pojechał inną trasę. Co gorsza, to jednak z kilku takich sytuacji w ostatnim czasie. W sieci pojawiły się nagrania. Internauci są oburzeni postawą mieszkańców wsi.
Protest rolników w ogniu krytyki zwykłych Polaków
Szok i niedowierzanie. Jadąca na sygnale karetka pogotowia nie mogła zjechać z ronda z powodu blokady drogi przez traktor z przyczepą. Cała sytuacja miała miejsce pod Koszalinem w trakcie jednego z protestów rolników.
W sieci pojawił się filmik, na którym możemy sami zobaczyć wspomniany incydent. Kobieta nagrywająca wideo nie kryła swojego zdziwienia zachowaniem kierowcy pogotowia. W końcu informacja o proteście rolników była podana wcześniej podana do wiadomości publicznej. „A mimo tego karetka i tak chciała przejechać” – stwierdziła. Na szczęście ambulans przejechał, aczkolwiek kierowca musiał wybrać inną trasę.
Polacy nie kryli zdziwienia z powodu zachowania strajkujących mieszkańców wsi. Ludzie rozumieją, że protestują z ważnych dla siebie powodów, ale jak można było zachować się tak bezmyślnie wobec karetki, która jechała ratować komuś zdrowie a może i życie?!
Niestety przy okazji incydentu pod Koszalinem wyszło na jaw, iż nie był to odosobniony przypadek. Podczas ogólnopolskich protestów rolników doszło do kilku podobnych zdarzeń.
Równie zaskakujący incydent miał miejsce na trasie między Gorzowem a Szczecinem. „Wtedy karetka na sygnale wiozła pacjentkę ze szpitala w Gorzowie do lecznicy w Szczecinie na pilny zabieg trombektomii (sposób leczenia udarów)” – donieśli dziennikarze lokalnego serwisu internetowego.
W przypadku udaru bardzo liczy się czas. Tymczasem z powodu blokady drogi S3 policja skierowała pogotowie na inną trasę. Jak zauważyli przedstawiciele mediów, przez to czas przejazdu wydłużył się o pół godziny.
Co ciekawe, w związku z tym incydentem wojewoda lubuski, Marek Cebula, spotkał się ze strajkującymi. Zawarto porozumienie dotyczące tworzenia korytarza życia w trakcie protestów rolników.
Innym bulwersującym zdarzeniem jest to, do którego doszło w Gnieźnie. „Blokada karetki w Koszalinie przez rolników to nie pierwsze tego typu wydarzenie. TVN24 umieściło nagranie, na którym widać jak pojazd na sygnałach nie może przejechać dwupasmową drogą w Gnieźnie” – doniósł jeden z internautów.
Incydenty, do których doszło w trakcie protestu rolników wywołały oburzenie. Internauci są źli i rozżaleni. W sieci pojawiły się liczne słowa krytyki pod adresem uczestników strajków.
„To jest po prostu przestępstwo drogowe. Obowiązuje korytarz życia. Karetka na sygnale nie może być zatrzymana nawet przez policję, ta winna jechać za nią do najbliższego celu, czyli szpitala” – zauważyła jedna z komentujących osób.
„Tutaj droga prosta w Gnieźnie, pomiędzy dwoma (a nawet trzema) szpitalami. Oczywiście karetki ul. Poznańską jeżdżą bardzo często. Także do Poznania. To jest naprawdę debilizm, blokować ludziom prawo do życia (takiego zwykłego, biologicznego, bez podziału na lepsze czy gorsze)” – napisał w komentarzu internauta pod wideo z Gniezna.
„Gdzie są służby? Jak my obywatele mamy się czuć bezpiecznie?”, „W Niemczech przy każdym blokowanym wjeździe/zjeździe na autostradę stał radiowóz. Po obu stronach drogi. Właśnie żeby uniknąć takiej sytuacji. Może warto wyciągnąć wnioski, jak to zabezpieczać” – grzmieli inni.
źródło: Fakt