wybuchy
foto: YouTube

Niepokojące wieści dobiegają z warszawskich Bielan. Od kilku tygodni w tej części Warszawy dochodzi do tajemniczych wybuchów. Ostatnia potężna eksplozja miała miejsce w nocy z 25 na 26 lutego. Teraz sprawą zajmie się policja. Co ciekawe, są już pierwsze teorie dotyczące źródła eksplozji.

Wybuchy niepokoją mieszkańców Bielan

Od drugiej połowy stycznia mieszkańcy warszawskich Bielan martwią się tajemniczymi wybuchami, do których dochodzi na terenie ich dzielnicy. Pierwsza eksplozja miała miejsce 26 stycznia. Z kolei ostatnia została zarejestrowana w nocy z 25 na 26 lutego. Tak naprawdę nie wiadomo, skąd wzięły się dziwne wybuchy i rozbłyski.

Z uzyskanych od świadków informacji wynika, że wybuchów było kilka. Dziennikarze jednej z ogólnopolskich gazet donieśli, iż 19 lutego w okolicy ul. Gwiaździstej mieszkańcy widzieli niebieski rozbłysk, któremu towarzyszył potężny huk. Odgłos eksplozji był na tyle silny, że słyszeli go ludzie żyjący w sąsiednich dzielnicach – Żoliborzu i Białołęce.

Po raz ostatni wybuch odnotowano w nocy z 25 na 26 lutego w rejonie ulicy Tylżyckiej. Jeden ze świadków uwiecznił eksplozję za pomocą telefonu. Nagranie pojawiło się na profilu Miejski Reporter w serwisie YouTube.

Co ciekawe, na miejsce wybuchu przybyli funkcjonariusze policji. Mundurowi nie zauważyli jednak niczego niepokojącego.

foto: YouTube


Do tajemniczych wybuchów odniósł się burmistrz dzielnicy Bielany Grzegorz Pietruczuk. Włodarz przyznał, że powiadomił o dziwnych zdarzeniach policję. „Poprosiłem, aby przyjrzeli się sprawie, i taką obietnicę dostałem. Dostałem także zgłoszenie od radnej z Rudy, Pani Ewy Turek więc także już zajmuje się sprawą” – oświadczył.

Dziennikarze dotarli do nieoficjalnych informacji na temat przyczyny incydentów. Rzekomo ktoś testuje własnej roboty materiały pirotechniczne. Czy rzeczywiście tak jest? Przekonamy się niebawem. Z pewnością sprawę trzeba wyjaśnić jak najszybciej, póki nikt nie ucierpiał w wyniku eksplozji.

źródło: o2.pl

Zobacz również: