Krzysztof Skiba słynie z bulwersujących opinii. Lider zespołu „Big Cyc” opublikował właśnie wpis, w którym nawiązał do trwających właśnie protestów rolników. Z pewnością jego słowa nie spodobają się mieszkańcom wsi.
Krzysztof Skiba wietrzy spisek
Muzyk chętnie przedstawia swoje poglądy w mediach społecznościowych. Często to, co pisze na temat otaczającej nas rzeczywistości wzbudza kontrowersje, a wręcz głosy krytyki.
Teraz Krzysztof Skiba postanowił zabrać głos w sprawie trwających w całej Polsce protestów rolników. Podczas gdy część celebrytów solidaryzuje się z mieszkańcami wsi, artysta pozwolił sobie na dość szokujące słowa.
Najpierw gwiazdor nawiązał do II wojny światowej. Ku zaskoczeniu wielu osób porównał to, co dzieje się teraz do czasów wojennej zawieruchy. Następnie Krzysztof Skiba zestawił ze sobą propagandę, która istniała w 1939 roku do obecnych działań niektórych grup ludzi.
Następnie muzyk przeszedł do protestów rolniczych, które od 20 lutego mają miejsce na terenie całego kraju. Celebryta pokusił się o dość szokującą opinię. Otóż Krzysztof Skiba stwierdził, iż strajki są sterowane przez ludzi, którym wojna w Ukrainie jest na rękę.
„To, co się dzieje obecnie w Polsce, czyli protesty rolników, nie jest przypadkowe. Wystarczy przypatrzeć się ludziom, którzy stoją za protestami. Rosjanie to wybitni szachiści. Zawsze mieli swoich ludzi u nas” – podkreślił lider zespołu „Big Cyc”.
Pod postem muzyka zawrzało. Internauci nie kryli zdziwienia tezami wysnutymi przez wokalistę. „Krzychu, nie wpisuj się w narrację wojenną plis. Wszyscy powinni być przeciwko wojnie i robić wszystko, żeby jej nie było” – napisał jeden z komentujących.
Co ciekawe, Krzysztof Skiba od razu zareagował na ten wpis – prośbę. „Ależ ja chce pokoju, ale moje chcenie nie ma nic do rzeczy. Putin jest agresorem i oby nie dotarł do nas. Uważam że są coraz mniejsze szanse na to” – napisał muzyk.
źródło: Jastrząb Post