Media obiegła sensacyjna informacja. „Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków” – donieśli dziennikarze Wirtualnej Polski. Zarzuty zostały postawione również byłej wiceprezydent Elżbiecie K. Oto szczegóły.
Jacek Majchrowski miał preferencyjnie traktować jedną z krakowskich spółek
Zacznijmy od tego, że włodarz grodu Kraka wyraził zgodę na podanie swoich danych i ujawnienie wizerunku w mediach. Jacek Majchrowski pojawił się w czwartek, 29 lutego w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Tam samorządowcowi postawiono zarzut niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę.
Należy podkreślić, iż śledztwo dotyczące nieprawidłowości w krakowskim magistracie trwa od 2020 roku. Do tej pory zarzuty usłyszało kilka byłych i obecnych urzędników. Są one związane z uchwalaniem miejscowych planów zagospodarowania, wydawaniem warunków zabudowy, pozwoleniami na budowę oraz rządowym programem „Mieszkanie Plus”. Podobno dochodziło także do udzielania wsparcia finansowego dla podmiotów prywatnych na remont nieruchomości.
W 2021 r. CBA zatrzymało pięć osób, w tym byłą wiceprezydent Krakowa odpowiedzialną za rozwój miasta Elżbietę K. Natomiast dziś zarzuty postawiono Jackowi Majchrowskiemu. Włodarz Krakowa nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mało tego, prezydent uważa, że oskarżenia są absurdalne.
Sprawę skomentowała rzeczniczka Jacka Majchrowskiego. „To nie prezydent miasta przyznaje dotacje na prace konserwatorskie. W związku z tym nie mógł nikomu przysporzyć korzyści, dlatego że wnioski są oczywiście składane przez właścicieli obiektów zabytkowych do miasta. Przy Wydziale Kultury jest powołany specjalny zespół, specjalna komisja, które te wnioski rozpatruje. Konserwatorzy sprawdzają, który wniosek powinien być pozytywnie rozpatrzony przez miasto, który obiekt zasługuje na dofinansowanie do prac konserwatorskich” – wyjaśniła Monika Chylaszek.
Urzędniczka dodała, że Jacek Majchrowski jest osobą, która w imieniu urzędu przedstawia taką listę wniosków rekomendowanych przez konserwatorów radnym. Zatem to nie on decyduje o tym, kto otrzyma pieniądze. Czyni to Rada Miasta, która poprzez głosowanie decyduje, do kogo trafią dotacje.
źródło: Super Express