dramat na dworcu w Warszawie
foto: YouTube

Potworna tragedia rozegrała się tuż przed Wielkanocą. Nie żyje zaledwie 8-letni chłopiec. Prokuratura zleciła sekcję zwłok dziecka. Natomiast dziennikarze dotarli do nieoficjalnych informacji na temat jego przyczyny śmierci.

Chłopiec zmarł tuż przed Świętami

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w czwartek, 6 kwietnia, w Malborku w województwie pomorskim. Rodzice wezwali karetkę pogotowia do swojego syna. Niestety medycy nie zdołali uratować życia dziecka.

Zgłoszenie dotyczące śmierci 8-letniego chłopca wpłynęło do lokalnej policji. Nastąpiło to tego samego dnia około godziny 16:00. Na miejsce zdarzenia udała się grupa dochodzeniowo-śledcza i policyjny technik. Służby wykonały konieczne w tej sytuacji czynności pod nadzorem prokuratora.

Warto podkreślić, iż policja odmówiła podania szczegółowych wiadomości dotyczących śmierci chłopca. „Ze względu na charakter tego zdarzenia oraz dobro rodziny nie udzielam szczegółowych informacji” – podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami podkom. Katarzyna Marczyk z malborskiej policji.

Z kolei prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński przekazał, że śledczy wykluczyli udział osób trzecich. Natomiast zlecono sekcję zwłok chłopca, która ma wyjaśnić przyczynę jego śmierci.

„Karetkę wezwali rodzice dziecka. Mimo reanimacji nie udało się go uratować” – wyjaśnił prokurator.

Dziennikarze dotarli do nieoficjalnych informacji, z których wynika, że być może przyczyną śmierci chłopca były problemy zdrowotne.

źródło: Super Express

Zobacz również: