Klan
foto: YouTube

Magdalenę Stam-Simmons widzowie kojarzą z serialu „Klan”. Aktorka przez 8 lat wcielała się w Zytę – żonę Michała Chojnickiego. Niespodziewanie 40-latka odeszła z kultowej produkcji i zniknęła z show-biznesu. Jak się okazało, kobieta przeżyła niewyobrażalną tragedię rodzinną.

„Klan” dał jej sporą popularność

40-letnia aktorka przez wiele lat odtwarzała postać Zyty Chojnickiej w serialu „Klan”. Widzowie bardzo ją polubili. Z tego powodu fani produkcji nie kryli smutku, gdy ich ulubienica nagle zniknęła.

Wówczas Magdalena Stam-Simmons wyjechała do USA. Gwiazda „Klanu” zamierzała skupić się na rodzinie. „Potrzebuję więcej czasu dla siebie, bo… spodziewam się dziecka. Poza tym mąż czeka na mnie w Kalifornii” – wyznała wtedy w jednym z wywiadów.

Przy okazji warto wspomnieć, iż aktorka w wieku 31 lat wzięła ślub w swoim rodzinnym mieście z Kanadyjczykiem Jasonem Simmonsem. Mąż z zawodu inżynier sporo podróżował, ale mimo to starali się spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. Właśnie z tego powodu aktorka „Klanu” i jej ukochany przez wiele lat żyli na walizkach.

Kiedy Magdalena Stam-Simmons zaszła w ciążę, postanowiła zawiesić karierę zawodową, aby w pełni skupić się na dziecku. Niestety kobieta nie cieszyła się zbyt długo macierzyństwem.

Gwiazda „Klanu” od początku ciąży nie czuła się dobrze. Dziecko przyszło na świat kilka tygodni za wcześnie. Lekarze robili co w ich mocy, ale niestety nie udało się uratować jego życia.

„Nasz synek Samuelek urodził się za wcześnie. Przeżył 5 dni” – napisała aktorka na początku lutego 2018 roku na Facebooku.

Żałoba po stracie dziecka odcisnęła ogromne piętno na aktorce „Klanu”. Artystka na dobre zniknęła z show-biznesu. Poza tym zawiesiła swoją aktywność w mediach społecznościowych.

Kolejne lata upływały jej pod znakiem powrotu do równowagi. Cały czas Magdalena Stam-Simmons mogła liczyć na wsparcie kochającego męża.

Aktualnie wszystko wskazuje na to, że kobiecie udało się powrócić do względnej równowagi. Na jej Instagramie znowu zaczęły pojawiać się wpisy.

Na początku 2019 roku Magdalena Stam-Simmons zagrała nawet w jednym z odcinków popularnego serialu „Ojciec Mateusz”. To była jedyna rola, jaką od wielu lat przyjęła. Niestety póki co nic nie zapowiada, że aktorka zamierza wracać do pracy zawodowej.

źródło: Super Express

Zobacz również: