Niewątpliwie Kamil Stoch może być dumny ze swojej żony. Ewa zaangażowała się w wyjątkową akcję, która sprawia, że łzy wzruszneia napływają do oczu.
Kamil Stoch od lat tworzy szczęśliwe małżeństwo z Ewą
Jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich na świecie od trzynastu lat jest szczęśliwym mężem Ewy Bilan-Stoch. Co ciekawe, para poznała się jeszcze zanim sportowiec zaczął odnosić znaczące sukcesy.
Dziś żona Kamila Stocha nie ogranicza się tylko do bycia tłem swojego męża. Kobieta działa na wielu polach. Jednak szczególnie jedna z jej aktywności zasługuje na podkreślenie. Zwłaszcza, iż jest to niezwykle ważna akcja, która wywołuje łzy wzruszenia u niejednej osoby.
Ewa Bilan-Stoch od jakiegoś czasu działa na rzecz osób, które zostały pokrzydzone w wyniku wojny w Ukrainie. Kobieta zdecydowała się osobiście ruszyć z pomocą do kraju objętego wojną.
W tym miejscu warto wspomnieć, iż żona Kamila Stocha już kilkakrotnie odwiedziła Ukrainę. W ramach poprzednich misji dostarczyła tamtejszemu wojsku niezbędne wyposażenie.
Niedawno kobieta ruszyła w kolejną misję. Małżonka skoczka narciarskiego postanowiła zrelacjonować swój wyjazd w mediach społecznościowych.
„Za mną kolejny wyjazd na Ukrainę. Auto dostarczone, ale tym razem mniej o autach…” – napisała Ewa Bilan-Stoch.
Następnie kobieta pokazała nagranie z testu terenowego auta, które dostarczyła Ukraińcom. Żona Kamila Stocha określiła to doświadczenie jako „egzamin na prawo jazdy w wersji hardcore”.
Na profilu Ewy Bilan-Stoch możemy zobaczyć także mnóstwo zdjęć z Ukrainy. Na jednym z nich widzimy zniszczone ukraińskie blokowisko. Dodajmy, że na profilu 38-latki znajdziemy dużo więcej fotografii z terenów objętych wojną.
W swoim stylu małżonka „Rakiety z Zębu” zwróciła uwagę na to, aby nie zapominać o tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.
„Zapomnieliście o aparacie, co nie? Nie zapominajmy o wojnie. Tym razem zawiozłam ostatnie auto z aktualnej listy, do ludzi którzy starają się zapobiegać takim i gorszym obrazkom. Auta realnie ratują życie. Zawiozę kolejne” – napisała na koniec żona Kamila Stocha.
Wyświetl ten post na Instagramie
źródło: Pomponik
