Do niecodziennej sytuacji doszło z udziałem Michałem Szpaka w Mielcu. Organizatorzy nie zezwolili artyście wyjść na scenę. Udało się przeprowadzić próby, ale już sam koncert został odwołany.
Michał Szpak nie mógł zagrać koncertu w Mielcu
W sobotę wieczorem, 26 sierpnia, Michał Szpak planował zagrać koncert w Mielcu. Wystep miał się odbyć w ramach święta miasta. Wszystko było przygotowane. Artysta wystąpił nawet na próbie. Ostatecznie jednak 32-latek nie wyszedł nawet na scenę. Dlaczego?
Otóż powodem okazała się niebezpieczna pogoda. W sobotę wieczorem nad wieloma częściami kraju, zwłaszcza na południu Polski, było groźnie. Wszystko za sprawą frontu burzowego.
Właśnie z tego powodu, już w sobotę, 26 sierpnia, po południu, organizatorzy wydali komunikat. Poinformowano w nim, iż koncerty zostają odwołane.
Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że występ Michała Szpaka miał się odbyć dopiero o godzinie 21:00. W związku z tym, organizatorzy do ostatniej chwili zwlekali z jego odwołaniem.
Niestety, pogoda nie uległa poprawie na tyle, aby koncert wokalisty mógł dojść do skutku. Byłoby to niezgodne z zasadami bezpieczeństwa. Ostatecznie występ popularnego artysty odwołano.
„Z przyczyn niezależnych od organizatora i artysty, koncert Michała Szpaka w ramach Dni Mielca 2023 zostaje odwołany. O najbliższym terminie koncertu w Mielcu poinformujemy w najbliższym czasie” – ogłosili około godz. 18:00 organizatorzy wydarzenia.
W związku z zaistniałą sytuacją Michał Szpak zachował się bardzo ładnie. Piosenkarz od razu zapowiedział, że zagra koncert w Mielcu. Chce to jednak uczynić w innym terminie.
„Kochani, z przyczyn niezależny ode mnie, koncert w Mielcu został odwołany i przeniesiony na inną datę. Rock’n’Roll niebawem do Was zawitamy i nie odmówię sobie tej przyjemności, by poczuć Wasze uniesienie w muzyce” – napisał Michał Szpak.
Co ciekawe, już wiemy, że 32-latek wystąpi w tym mieście już za tydzień, czyli 3 września.
źródło: Pomponik
