Dramatyczny wypadek miał miejsce na pikniku militarnym. Wiatr porwał dmuchany zamek, na którym bawiło się dziecko. Chłopiec stracił przytomność. W tej chwili znajduje się pod opieką lekarzy w szpitalu.
Wypadek 2,5-letniego chłopca
Do groźnego wypadku doszło podczas Pikniku Militarnego w Tarnowskich Górach. Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę, 3 września, około godziny 15:00. Silne podmuchy wiatru porwały dmuchaną zjeżdżanie. Pech chciał, iż na zamku bawił się akurat 2,5-letni chłopiec.
Dmuchaniec przeleciał kilkanaście metrów, a następnie spadł na ziemię. Niestety znajdujące się na nim dziecko upadło na asfalt i straciło przytomność. Wypadek zdarzył się na oczach dziesiątek osób. Wszyscy oni nie kryli przerażenia.
Na temat wypadku wypowiedział się przedstawiciel policji. „Po interwencji medyków chłopiec odzyskał przytomność. Został zabrany w stanie stabilnym do szpitala w Katowicach-Ligocie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego” – podał sierżant sztabowy Kamil Kubica, oficer prasowy tarnogórskiej policji.
Funkcjonariusz policji dodał, że zarówno obsługa, jak i rodzice dziecka w chwili wypadku byli trzeźwi.
Warto zaznaczyć, że do wypadku odniosły się władze Tarnowskich Gór. „Na dzisiejszym Pikniku Militarnym koło Hali Sportowej w Tarnowskich Górach doszło do wypadku. Podmuch wiatru porwał jeden z dmuchańców, na którym bawiły się dzieci. Kilkuletnie dziecko zostało zabrane śmigłowcem do szpitala w Ligocie na badania. Wiemy już, że lekarze stwierdzili u niego rozcięty łuk brwiowy” – poinformowali włodarze miasta.
„Dziecko nie ma żadnych złamań. Zostało w szpitalu na obserwacji. Mamy nadzieję, że maluch jak najszybciej wróci zdrowy do domu. Po wypadku na miejscu pojawiały się pogotowie (piknik miał też swoje zabezpieczenie medyczne), policja, straż pożarna. Strefa dmuchańców, na której znajdowały się urządzenia, została zamknięta. Policja sprawdziła uprawnienia właściciela dmuchańców (to on odpowiada za bezpieczeństwo bawiących się na urządzeniu), regulamin korzystania z urządzenia, dokumenty” – zaznaczyli przedstawiciele miasta w komunikacie.
źródło: Super Express