Przykre wieści ujrzały światło dzienne. Nie żyje muzyk znany z zespołu „Bajm”. Andrzej Koziara odszedł w szpitalu w dniu 5 października w szpitalu.
„Bajm” pożegnał swojego byłego członka
Informacje na temat śmierci Andrzeja Koziary przekazało za pośrednictwem Facebooka Radio Lublin. Smutną wiadomość podał też na swoim fanpage’u zespół „Bajm”.
„Chcielibyśmy przekazać Wam smutną wiadomość. W dniu wczorajszym odszedł Andrzej Koziara, który współpracował z nami w latach 1978-1981. Grał na instrumentach perkusyjnych. Wyrazy szczerego współczucia dla Rodziny” – ogłosili Beata Kozidrak i Andrzej Pietras.
Do przykrego wpisu przedstawiciele „Bajmu” dodali czarno-białe zdjęcie, na którym widzimy członków zespołu razem ze zmarłym muzykiem.
Warto wspomnieć kilka słów na temat zmarłego artysty. 66-latek był cenionym dziennikarzem. W trakcie swojej kariery zawodowej piastował stanowisko zastępcy redaktora naczelnego „National Geographic Polska” oraz naczelnego „Tropami Discovery Chanel”. Poza tym, mężczyzna był także korespondentem wojennym w Kaukazie i byłej Jugosławii. Pracował również dla kanadyjskich i amerykańskich czasopism.
Należy odnotować, że były muzyk zespołu „Bajm” spełniał się także jako wykładowca. Andrzej Koziara wykładał na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W instytucji tej prowadził zajęcia dla słuchaczy studiów podyplomowych z fotografii.
Przypuszczalnie jednak większość Polaków kojarzy zmarłego z „Bajmu”. Muzyk występował w nim latach 1978-1981.
Na koniec warto odnotować, iż to kolejna śmierć osoby związanej z kultowym zespołem. W czerwcu tego roku zmarł Marek Makuch. Mężczyzna był basistą „Bajmu” w latach 80. Z kolei dużo wcześniej, bo w 2018 roku odszedł Jarosław Kozidrak – brat Beaty Kozidrak.
źródło: Super Express
