Bogumiła Wander
foto: YouTube

Regularnie w mediach pojawiają się informacje na temat stanu Bogumiły Wander. Legenda TVP ciężko choruje. Dokładnie zmaga się z Alzheimerem. Niestety właśnie okazało się, że to nie jedyna dramatyczna sytuacja, która spotkała byłą prezenterkę.

Bogumiła Wander skończyła 80 lat

Od kilku lat Bogumiła Wander boryka się z chorobą Alzheimera. W tej chwili kobieta przebywa w domu opieki w Konstancinie-Jeziornie. Była dziennikarka ma tam zapewnioną specjalistyczną opiekę. W końcu w ośrodku pracują wysokiej klasy specjaliści.

Tym co może nieco zaskakiwać, jest fakt, że Bogumile Wander nie zawsze towarzyszy ukochany małżonek. Krzysztof Baranowski regularnie wypływa w rejsy, które są pasją jego życia.

Chociaż mąż dawnej gwiazdy TVP często przebywa poza granicami kraju, to gdy tylko może odwiedza ukochaną żonę. Poza tym, Krzysztof Baranowski przyznał, że jest gotowy, aby natychmiast wrócić z rejsu, gdyby tylko zaistniała taka potrzeba. „Jakby coś się Bogusi stało, zmierzam do najbliższego portu, wsiadam w samolot i wracam” – podkreślił 85-latek.

Jednocześnie mężczyzna wyjawił, że stan zdrowia Bogumiły Wander jest wyjątkowo dramatyczny od kilku lat.

„Sytuacja Bogusi jest dramatyczna od czterech lat. Jest na specyficznych lekach. Nie wiem, czy jest z nią lepiej, czy gorzej, po prostu trzeba czekać. Ale może nie ma tych utrapień codziennych? Może ten jej świat jest spokojny? A może nawet na swój sposób szczęśliwy?” – stwierdził mąż byłej gwiazdy TVP.

7 października Bogumiła Wander obchodzi 80. urodziny. Niestety, ta jakże piękna rocznica będzie przebiegać w smutnej atmosferze. Nie ma mowy o hucznej imprezie.

Co ciekawe, mąż gwiazdy podobno nie zamierza nawet wręczyć jej symbolicznych.

„To byłby pusty gest. Żona nie kojarzy kwiatów, bardziej kojarzy pocałunek. Taki „prezent” otrzymuje co tydzień, kiedy ją odwiedzam” – wyjaśnił ze wzruszeniem 85-latek. „Żyje już w innym świecie” – dodał.

Z pewnością to przykre doniesienia. Aczkolwiek jest też pozytyw, o którym wspomniał małżonek dziennikarki. „Może dlatego, że często bywam u Bogusi, nie zauważam postępu choroby. Dopytuję pielęgniarki, które potwierdzają, że żona jest w dobrej formie fizycznej, co się wyraża apetytem” – powiedział.

źródło: Pomponik

Zobacz również: