Polacy zastanawiają się w tej chwili nad ewentualnymi zmianami w TVP, do których może dojść po niedzielnych wyborach. Rzekomo wśród dziennikarzy Telewizji Publicznej panuje strach. Tymczasem gwiazda stacji – Magdalena Ogórek zdradziła, co ją czeka w najbliższym czasie.
Magdalena Ogórek wyjawiła swoje plany
Dziennikarka znana z anteny Telewizji Polskiej niespodziewanie ujawniła, iż niebawem wyjeżdża z Polski. Na swoim Instagramie Magdalena Ogórek zdradziła szczegóły swoich planów. Prezenterka wyjawiła m.in. gdzie wylatuje oraz co zamierza robić w nowym miejscu.
„W przyszłym tygodniu wylatuję do Rzymu, ponieważ pół roku temu dostałam zgodę na badania w takiej sekcji Archiwów Watykańskich, na której szczególnie mi zależało” – zdradziła Magdalena Ogórek na Instastories.
Wyznanie prezenterki wywołało lawinę medialnych spekulacji. Niektórzy zaczęli łączyć wyjazd dziennikarki ze zbliżającymi się zmianami w TVP. Czyżby Magdalena Ogórek znalazła sobie nową pracę wiedząc, że niebawem zostanie zwolniona z Telewizji Polskiej?
Takie insynuacje musiały zdenerwować główną zainteresowaną. Celebrytka zabrała ponownie głos na Instagramie. Wyjaśniła, że nie opuszcza Polski na stałe, a tylko na kilka dni.
„Mój wyjazd do Rzymu żyje swoim życiem. Wiem, że funkcjonujemy w czasach postprawdy, ale jednak warto słuchać (i czytać) ze zrozumieniem. Obiecuję stories z Wiecznego Miasta, widzimy się za tydzień” – powiedziała Magdalena Ogórek.
„Dwa słowa komentarza, bo czytam takie bzdury w mediach, albo też niektórzy celowo wypaczają sens tych wszystkich artykułów. Słuchajcie, ja lecę do Rzymu na niecały tydzień, bo mam Archiwa Watykańskie do przeszukania” – dodała gwiazda Telewizji Publicznej.
źródło: Pudelek