Znakomite doniesienia w sprawie Przemysława Babiarza. Zarówno sam dziennikarz, jak i jego fani od miesięcy żyli w ogromnej niepewności. Na szczęście wszystko stało się jasne. Wiadomo już, czy prezenter zostanie w TVP. Stacja wydała bowiem oficjalny komunikat.
Przemysław Babiarz zostaje w TVP Info
Od miesięcy trwają „dobre zmiany” w mediach publicznych. Po przejęciu władzy przez Donalda Tuska z TVP pożegnało się wielu znanych dziennikarzy. Z Telewizji Polskiej zniknęli m.in. Danuta Holecka, Rafał Patyra, Michał Rachoń oraz Miłosz Kłeczek.
Wiele osób zastanawiało się, czy podobny los czeka Przemysława Babiarza. Sytuacja wydawała się nie za ciekawa. Zwłaszcza, że z anteny zniknął prowadzony przez niego teleturniej „Va banque”. Emitowany w TVP 2 format wypadł z ramówki pod koniec ubiegłego roku.
Sam prezenter jeszcze kilka tygodni temu wyznał, że nie może się doczekać zbliżających się wydarzeń sportowych. Nie był jednak pewny, czy będzie mu dane komentować te ważne zawody. „Daj Boże! Czekam na to! Czekam na halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce, na igrzyska olimpijskie, na pływanie, a na razie mam skoki narciarskie i z tego szalenie się cieszę” – zdradził w jednym z wywiadów.
Tymczasem po tygodniach niepewności Telewizja Publiczna podjęła decyzję w sprawie przyszłości lubianego dziennikarza. Ta wiadomość z pewnością ucieszy wielbicieli Przemysława Babiarza.
Telewizja Polska potwierdziła, że mężczyzna pozostanie w stacji i będzie kontynuował pracę w TVP Sport. Wydano nawet specjalny komunikat w tej sprawie.
„Halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce w TVP komentować będą: Przemysław Babiarz, Sebastian Chmara, Jarosław Idzi i Marcin Urbaś” – głosi wspomniany komunikat.
Przypomnijmy, iż impreza odbędzie się w dniach 1-3 marca w Glasgow. Dodajmy, że prowadzący „Va banque” będzie pracował w duecie z Sebastianem Chmarą. Obaj skomentują sesje wieczorne.
Na koniec należy przypomnieć, iż w grudniu ubiegłego roku nowym dyrektorem TVP Sport został były rzecznik PZPN – Jakub Kwiatkowski. Jednymi z pierwszych podjętych przez niego decyzji było zatrudnienie w redakcji sportowej dziennikarki Mai Strzelczyk, a także sprowadzenie z powrotem człowieka – Dariusza Szpakowskiego.
źródło: Goniec