Najlepsza polska tenisistka zdobyła się na poruszające wyznanie. Poruszające słowa Igi Świątek padły po przegranym spotkaniu z Anną Kalinską w półfinale turnieju w Dubaju.
Iga Świątek nie czuła się dobrze
Z pewnością nie tak miał się zakończyć turniej w Dubaju. Iga Świątek miała bez większych problemów wygrać zawody, tym bardziej, że z turnieju szybko odpadła jej największa rywalka Aryna Sabalenka. Niestety Polka odniosła porażkę w meczu z Anną Kalinską w dwóch setach (4:6, 4:6).
Przegrana naszej zawodniczki była o tyle zaskakująca, że forma Igi Świątek rosła z każdym meczem w dubajskim turnieju. W tym kontekście równie szokujące okazało się wyznanie Polki na konferencji prasowej po meczu z Kalinską.
Niespodziewanie aktualna rakieta nr 1 na świecie zdradziła, że z każdym kolejnym dniem odczuwała coraz mocniejsze zmęczenie. „Nie mówiłam wam tego, ale z każdym dniem czułam się coraz bardziej zmęczona” – wyjawiła w rozmowie z dziennikarzami.
„Czułam, że nie mam siły, aby dać z siebie jeszcze więcej. Brakowało mi kontroli. Czasami tak bywa, że czołówka odczuwa większe zmęczenie, z kolei dziewczyny rozstawione niżej idą na całość. Muszę to zaakceptować” – dodała Iga Świątek.
Co ciekawe, porażka z Rosjanką zakończyła serię siedmiu z rzędu wygranych spotkań Polki. Jeszcze w ubiegłym tygodniu nasza tenisistka po raz trzeci zwyciężyła w Dosze. Natomiast najlepszym osiągnięciem Igi w Dubaju jest dojście do finału w 2023 roku.
Kolejne mecze Iga Świątek rozegra na początku marca. Właśnie wtedy nasza reprezentantka wystąpi w turnieju w Indian Wells w Stanach Zjednoczonych.
źródło: Sportowe Fakty