Szef rządu ogłosił wielki sukces. Na wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen przekazał oficjalnie, że pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane. Chodzi o 600 mld złotych. Tymczasem eksperci alarmują, że nie wszystkie środki mogą trafić do Polski.
Donald Tusk mówi o środkach z KPO
Przypomnijmy, iż Prezes rady Ministrów spotkał się w miniony piątek w Warszawie z szefową Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premierem Belgii Alexandrem De Croo. Politycy rozmawiali m.in. o środkach z funduszu tzw. Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze te były do tego roku niedostępne dla Polski. Wszystko z powodu niedopełnienia tzw. „kamieni milowych”.
Po spotkaniu Donald Tusk ogłosił radosną informację. Środki z KPO zostały odblokowane. „Trochę czekaliśmy, nie za długo, ale mamy to! To jest naprawdę bardzo ważny dzień. Trochę się wspólnie napracowaliśmy. Przede wszystkim Polki i Polacy 15 października, wybierając na nowo demokrację i rządy prawa. To są prawdziwi bohaterzy tej historii, która dzisiaj znalazła swój finał” – powiedział premier. „To jest naprawdę góra pieniędzy, które dobrze wykorzystamy, żeby rozładować to wszystko, co budzi dzisiaj takie napięcie i niepokoje” – dodał.
Tymczasem specjaliści zaalarmowali, iż nie wszystkie pieniądze mogą trafić do naszego kraju. „(…) finalnie udało się odblokować 600 mld złotych dla Polski w ramach KPO. Jednak jak się okazuje, z 56 inwestycji zaplanowanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy około 43 może nie zostać realizowana do 31 sierpnia 2026 r, co oznacza, że Polska nie otrzyma refinansowania z UE” – zauważył Łukasz Kościjańczuk, ekspert z firmy doradczej „Crido”.
„W takiej sytuacji Polska nie otrzyma refinansowania UE, ponieważ warunkiem wypłaty środków jest zakończenie i zamknięcie inwestycji” – ocenił analityk. „Straciliśmy dwa lata” – uzupełnił Kościjańczuk.
Ekspert stwierdził, że koniecznie trzeba dokonać rewizji KPO, która może objąć nawet połowę zaplanowanych przedsięwzięć. Proces ten może potrwać nawet kilka miesięcy.
Najwyraźniej Donald Tusk i jego ludzie zdają sobie sprawę z zagrożenia. W tej chwili Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej prowadzi audyt programów w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Resort opracowuje także jego rewizję.
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz pod koniec lutego zamierza przedstawić Donaldowi Tuskowi stosowne dokumenty. Natomiast po uzyskaniu akceptacji premiera skierować je do Komisji Europejskiej. „To będzie pakiet, w którym będzie jasno określone z jakim pakietem wchodzimy, co modyfikujemy, jakie inwestycje powinny być nieco zmienione, żeby były sensowniejsze (…), żeby się zmieścić do 2026 r., a jakie nie mają sensu” – wyjaśniła szefowa resortu.
źródło: Super Express